Moja autorska wystawa pod tym tytułem odbyła się w lipcu tego roku, jednak ze względu na pandemię – wystawa miała kameralny charakter…Prezentuję kila fotek z wystawy. Zdjęcia połączone są wspólnym mianownikiem czasu, są swoistym zapisem mojej twórczej „codzienności”.
Zbiorowa wystawa poplenerowa z Pleneru 32/2 Art Eko – który rok temu miał miejsce w Zwierzyńcu i Roztoczu. Wystawa prezentowana jest w Galerii „U Panien” w Piotrkowie Trybunalskim – niestety na 2 dni przed uroczystym otwarciem znaleźliśmy się w „czerwonej strefie covidowej”… czekamy na finisaż … może się spotkamy :). Prezentuję moje dwie prace z wystawy.
Plener odbył się w dniach 1-4 października w pięknym pałacu i jego otoczeniu w Walewicach. Miałem przyjemność być komisarzem tego wydarzenia. Kilka plakatów mojego autorstwa 🙂
Są piękne i doskonałe w swej skończoności – rośliny. Żyją energią słońca…podobno odczuwają…Znamy ponad trzysta tysięcy gatunków, a może ich jest na tej Ziemi pięćset tysięcy? Co z tego jak wielu nie zdążymy poznać i opisać – bo wyginą dzięki temu który „czyni sobie ziemię poddaną”…
Czerwone maki są śliczne i jakby powiedział Broniewski „niepolityczne”…
Mój przyjaciel Hieronim Szczur – poeta. Widujemy się od czasu do czasu – więc fajnie było pstryknąć parę fot…Pierwsze portrety Hieronima zacząłem wykonywać jakieś 25. lat temu. I wykonuję je przy każdym naszym spotkaniu. Rejestrując Jego podobizny – rejestruję siebie z za aparatu bez zdjęcia…Też się zmieniam…
Są odrealnione, nie nawiązują do przedmiotowości otoczenia i tracą definicje rośliny…
Ten rok obfituje intensywnym kwitnieniem rzepaku i powiększeniem areału jego upraw. Poświęcając się w wolnym czasie badaniom terenowym nad małą architekturą sakralną w Polsce środkowej – województwie łódzkim – „przy okazji” i „po drodze” zapisałem w swym notatniku fotograficznym to kolorystyczne zjawisko…
W tym roku wyjątkowo intensywnie kwitły tarniny, czekałem na to zjawisko wiele lat – a może musiałem dojrzeć aby to zobaczyć dopiero w tym roku?
