Mój przyjaciel Hieronim Szczur – poeta. Widujemy się od czasu do czasu – więc fajnie było pstryknąć parę fot…Pierwsze portrety Hieronima zacząłem wykonywać jakieś 25. lat temu. I wykonuję je przy każdym naszym spotkaniu. Rejestrując Jego podobizny – rejestruję siebie z za aparatu bez zdjęcia…Też się zmieniam…
Są odrealnione, nie nawiązują do przedmiotowości otoczenia i tracą definicje rośliny…
Ten rok obfituje intensywnym kwitnieniem rzepaku i powiększeniem areału jego upraw. Poświęcając się w wolnym czasie badaniom terenowym nad małą architekturą sakralną w Polsce środkowej – województwie łódzkim – „przy okazji” i „po drodze” zapisałem w swym notatniku fotograficznym to kolorystyczne zjawisko…
W tym roku wyjątkowo intensywnie kwitły tarniny, czekałem na to zjawisko wiele lat – a może musiałem dojrzeć aby to zobaczyć dopiero w tym roku?
Czasami musimy czekać lata aż coś pospolitego, obok nas – robi się na kilka chwil, może godzin wyjątkowe i atrakcyjne wizualnie… Z za szyby samochodu zauważyłem rozpadające się pałki wodne nad Pilicą w ostrym kontrastowym świetle – i to było to… Kilka szybkich zdjęć w kilku wariantach kolorystycznych i z powrotem do samochodu i dalej w drogę…
Od ponad 25. lat badam małą architekturę sakralną Polski środkowej, a w szczególności tą w województwie łódzkim. Istotnym elementem pracy jest równiez dokumentacja fotograficzna krzyży, kapliczek i figur przydrożnych. Obok zdjęć technicznych, wykonuję również zdjęcia o walorach dokumentu i estetyki obrazu. Prezentuję kilka w technice IR.
31 stycznia 2020 roku odbyła się doroczna wystawa Okręgu Świętokrzyskiego Związku Polskich Artystów Fotografików (to już 41 edycja) . W wystawie wzięło udział 49 członków OŚ. Prezentuję swoje foty eksponowane na wystawie.
